top of page

Moje korzyści z diety roślinnej

 

Co się zauważyłam u mnie po tym jak od jakiegoś czasu jadłam roślinnie?

 

Skóra

Mimo, że istnieje wiele korzyści aby jeść bardziej roślinnie, od mniejszego ryzyka chorób po ochronę środowiska, najbardziej działają na nas rzeczy które po pierwsze dotyczą nas osobiście, a po drugie takie, które widzimy od razu. 

 

Dla mnie takim efektem była i nadal jest czysta skóra. 

 

Od kiedy pamiętam miałam zawsze jakieś wypryski, jedne zdążył się zagoić, to kolejny wychodził. Tak było zawsze do momentu jak przestałam jeść nabiał. Prawie od razu zauważyłam różnicę. Teraz, jeśli jem głównie nieprzetworzone produkty, prawie nigdy nic nie wychodzi mi na twarzy. Wyjątkiem są oczywiście wysoko przetworzone produkty takie jak oreo czy chipsy. Dlatego zawsze piszę o diecie roślinnej a nie tylko wegańskiej. Ale przy nich musiałbym bardzo je “przedawkować” aby zauważyć zmiany na skórze, w przeciwieństwie do nabiału, który dawał efekt od razu.

 

Utrzymanie wagi

Od kiedy jem roślinnie nie mam problemu aby utrzymać swoją wagę na zdrowym poziomie. Po roku odkąd zaczęłam jeść głównie roślinnie zrzuciłam kilka kilogramów nie zmieniając nic w swojej diecie. Jedząc głównie nieprzetworzone produkty roślinne naprawdę trudno byłoby zjeść za dużo.

 

Mówienie nie

Może się to wydawać dość dziwną korzyścią z diety wegańskiej ale ilość razy jaką odmawiałam czegoś po przejściu na dietę wegańską jest ogromna. 

-Nie, jajek też nie jem.

-Nie, ani ryb, i tak ryby to mięso.

-Nie, naprawdę nie zjem tego z powodu dwóch łyżek mleka.

-Nie, nawet nie spróbuję.

-Nie, nie uważam, że niegrzeczne jest nie spróbować czegoś.

-Nie, dziękuję bardzo.

-Nie, nie mam ochoty jeść tego ciasta.

-Nie, nie tęsknię za smakiem mięsa.

Nie nie nie...

Kiedyś miałam problem z odmawianiem i łatwo było na mnie wpłynąć.

Teraz nie mam najmniejszego problemu powiedzieć NIe to nie dla mnie.

 

Uwrażliwienie smaku

Jedząc głównie nieprzetworzone produkty z powrotem przyzwyczaiłam się do naturalnych smaków. Mimo to że dla niektórych może się wydawać dziwne określenie smaku naturalnym ja to tak odczuwam, i wiem że nie jestem jedyna :). Jedząc produkty zbliżone do ich naturalnego stanu jestem dużo bardziej uwrażliwiona na smak sztucznych dodatków. Tak jak kiedyś mi nie przeszkadzało, tak teraz nie byłabym w stanie zjeść dania w stylu gotowego dania z lodówki.

 

Zachcianki

Odkładając na bok psychiczne powody sięgania po jedzenie, zachcianki bardzo często pojawiają się gdy organizmowi czegoś brakuje. Jeśli nie dostarczysz odpowiedniej ilości witamin i minerałów, nawet jeśli kalorycznie dawno przekroczyłaś swoje zapotrzebowanie, organizm nadal będzie się domagał składników odżywczych. 

Jedząc w każdym posiłku nieprzetworzone produkty dostarczysz sobie większość składników jakich potrzebuje Twój organizm, przez co nie będzie się później ich domagał.

Od kiedy moja dieta składa się głównie z roślin bardzo rzadko nachodzi mnie ochota na coś słodkiego. Nie oznacza to że nigdy nie jem czegoś mniej zdrowego, ale zdarza się że po 2-3 tygodniach zdaję sobie sprawę że nie jadłam w tym czasie nic słodkiego. Jedząc codziennie owoce ich słodkość w zupełności mi wystarcza. 

 

Rzadko choruje

Kiedy byłem dzieckiem, chorowałam co miesiąc lub dwa, za każdym razem spędzając tydzień w łóżku zamiast w szkole. I dopóki byłam w szkole podstawowej, nie miałem nic przeciwko. Przebywanie w domu, czytanie książek i oglądanie filmów, zamiast bycia wśród mnóstwa ludzi było tym, co wolałam. Oprócz przeziębienia czy grypy ciągle miałam zatkany nos. W szkole to ja zawsze miałem chusteczki. Ale kiedy zacząłem jeść zdrowo, a nie tylko kulki czekoladowe i mleko na śniadanie i kolację, naprawdę poczułem różnicę. Nawet teraz, gdy wszyscy wokół mnie są chorzy, nawet w tym samym domu, rzadko łapię coś od innych. 

 

Trawienie

Najbardziej zauważalną cechą diety opartej na roślinach jest poprawa trawienia. Zauważyłem to od razu, kiedy przestałem jeść mięso. Pamiętam, że po zjedzeniu mięsa zawsze czułam się ospała. Nawet po kilku godzinach zawsze czułam jakby to co zjadła nadal zalegało w żołądku ledwo strawione. Wtedy jeszcze biegałam i bardzo przeszkadzało mi uczucie pełnego żołądka nawet kilka godzin po obiedzie jak chciałam pójść pobiegać. Kiedy przestałam jeść mięso nie miałam już takiego uczucia.

Pod względem trawienia wszystko, co jem teraz, może oprócz bardzo tłustych potraw, jest trawione o wiele lepiej. Po jedzeniu nie czuję się ospała ani zbyt pełna, żołądek mnie nie boli. Czułam się tak szczególnie po zjedzeniu sera, czy pizzy. Za każdym razem, gdy jadłam pizzę, nawet jeśli była bardzo smaczna podczas jedzenia, zawsze bolał mnie brzuch i nie czułem dobrze po. Teraz, kiedy jem pizzę bez sera (tak, to wciąż pizza) już tego nie rozumiem. Nie chcę się położyć i zasnąć, jak kiedyś. Ogólnie wszystkie posiłki na bazie roślin sprawiają, że czuję się wystarczająco nasycona, ale wciąż lekko, aby móc kontynuować dzień, zamiast zapaść w śpiączkę poobiednią. 

Chcesz poczuć którąś z tych korzyści samemu?

 

Wypróbuj jeden z moich gotowych jadłospisów, zamów indywidualnie ułożony lub umów się na konsultację.

bottom of page