Uwielbiam patrzeć w jaki sposób do słodyczy podchodzą dzieci. Kiedy zaproponuje się im coś słodkiego, a nie mają ochoty, to po prostu odmówią. Nie ważne czy chodzi o lody, czy ptasie mleczko. Potrafią zjeść gałkę loda do połowy i resztę zostawić bo już się najadły.
Czasami jako dorośli chcemy za bardzo uchronić dzieci przed jedzeniem słodyczy i zabraniamy ich całkowicie, albo pozwalamy jeść tylko w wybrane dni, a jeszcze gorzej jeśli tylko wtedy kiedy to dorosły ma ochotę (czyli zupełnie dla dziecka nieprzewidywalnie).
Ograniczanie czegoś najczęściej prowadzi do powstania jeszcze większej ochoty na tę rzecz. (Ten sam mechanizm działa przecież u dorosłych). Takie podejście może sprawić, że dziecko będzie ciągle domagało się czegoś słodkiego. Jak już to dostanie, to zje więcej, niż gdyby nie było mu to tak ograniczane. Bo przecież nie wiadomo kiedy znowu będzie miało okazję.
Oczywiście wizja całkowitego ograniczenia cukru i słodyczy jest kusząca, ale niestety, nie jesteśmy w stanie ograniczyć dostępu do słodyczy zawsze i wszędzie. Dzieci spotykają się z dziadkami, rodziną, innymi dziećmi w przedszkolu czy szkole. Nie uchronimy najmłodszych przed jedzeniem produktów przetworzonych i z dodatkiem cukru, ale możemy nauczyć ich zdrowego podejścia do nich.
Jak budować zdrowe podejście do słodyczy u dzieci
1.Przykład od rodziców
Jeśli jako rodzic często jesz słodkie, przetworzone produkty, a warzywa i owoce rzadko można zobaczyć na Twoim talerzu, nie możesz oczekiwać, że dziecko będzie słuchało tego co mówisz, a swoimi działaniami zaprzeczasz! Dzieci uczą się przez naśladowanie. To jak wygląda Twoja relacja ze słodyczami i jedzeniem, ma większy wpływ niż reguły jakie starasz się wprowadzić odnośnie tego jak i kiedy dzieci mogą jeść słodycze.
2.Twoja relacja z jedzeniem
Jeśli chcesz aby dziecko miało zdrowe podejście do słodyczy i jedzenia w ogóle, sam też musisz takie mieć. Jeśli jesz głównie wtedy, kiedy jesteś głodny, nie zajadasz emocji, czasami zjesz coś słodkiego w małej ilości i traktujesz jedzenie jako przyjemność oraz źródło energii i składników odżywczych, dziecko najprawdopodobniej będzie Cię w tym naśladować.
3.Nie robienie “wielkiego halo” wokół słodyczy
Zabranianie, walka, zakazy sprawią tylko, że dziecko będzie tym bardziej o to walczyć. Stres, jaki zapewnisz swojemu dziecku, będzie miał bardziej negatywny wpływ na nie niż niewielka ilość cukru w 1 czy 2 cukierkach.
4.Nie kupuj dużej ilości słodyczy, nie trzymaj słodyczy w domu
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, zawsze możesz kupić batonika albo małe opakowanie ciastek. Przeznaczanie całej szafki w kuchni na słodycze sprawi, że zjecie ich dużo, dużo więcej.
5.Zapewnij dziecku ( i sobie) słodki smak
Zacznij od owoców. Niech będą zawsze pod ręką i na widoku. Niech miska z owocami w kuchni czy na stole będzie czymś oczywistym. Pamiętaj, że przykład idzie od Ciebie, jeśli będziesz sięgać regularnie po owoce jako przekąskę, dziecko w pewnym momencie zacznie Cię naśladować. Miska z owocami nie ma być tylko ozdobą.
Postaw na zdrowe słodycze. Możesz poeksperymentować w kuchni z przepisami wykorzystującymi daktyle lub dojrzałe banany jako źródło słodkiego smaku. Jeśli natomiast nie masz czasu, w sklepach można dostać mnóstwo zdrowych przekąsek. Batoniki z daktyli znajdziesz w kilkudziesięciu smakach. Kulki mocy, chipsy jabłkowe, gorzka czekolada, suszone mango, orzechy w czekoladzie… Jest naprawdę w czym wybierać.
Bardzo często chodzi o formę. Jeśli produkt wygląda jak batonik dziecko nie będzie pytało czy ma w sobie cukier czy może daktyle i inulinę. Jest słodkie i jest batonikiem, dla niego to wystarczy. Jeśli więc będziesz miał w domu tylko zdrowe opcje słodyczy, istnieje niewielka szansa, że dziecko będzie chciało coś więcej - czytaj, kupne słodycze „tradycyjne”.
6. Edukuj
Dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje. Wytłumacz na spokojnie, dlaczego ograniczamy jedzenie cukru i słodyczy, oraz do czego może prowadzić zbyt duża ich ilość. Najlepiej nie rozmawiaj o tym w momencie, gdy maluch akurat domaga się czegoś słodkiego.
Czego nie robić
z dziećmi i słodyczami
1.Nie sprawiaj aby dziecko czuło poczucie winy czy wstyd w związku z tym że coś zjadło.
Nawet jeśli było to coś niezdrowego czy w dużej ilości, wstyd związany z jedzeniem będzie miał większy i długo dłużej trwający negatywny wpływ na nie niż sam produkt.
2. Unikaj negatywnych określeń w stosunku do dziecka i jedzenia, nie mów:
ty żarłoku,
patrz ile zeżarł,
nie potrafisz jeść normalnie?
kto znowu zjadł całą czekoladę…
3. NIE NAGRADZAJ I NIE KARAJ SŁODYCZAMI
wiem że większość z nas jest do tego przyzwyczajona
-jak zjesz cały obiad to dostaniesz batonika
-jak będziesz grzeczny to pójdziemy na lody
-jak będziesz się źle zachowywał to nie dostaniesz cukierków
Jest dużo innych o wiele lepszych rzeczy jakimi można nagrodzić dziecko. Wiązanie jedzenia z karą lub nagrodą buduje w dziecku powiązanie, które zostanie z nim na wiele lat. A powiązanie to jest pierwszym krokiem do problemów z jedzeniem czy w poważniejszych przypadkach zaburzeń odżywiania.
4. Nie nakłaniaj do jedzenia słodyczy
Jeśli proponujesz dziecku coś słodkiego a ono odmówi przyjmij to za koniec rozmowy. Nie nakłaniaj: zjedz, teraz możesz, dopóki mama nie patrzy… Po co?
